Nie ma ludzi idealnych, nikt nigdy tego nie osiągnie. W takim razie dlaczego ciągle wytykamy sobie nawzajem błędy, które i tak wciąż powtarzamy? Po co sie krytykować skoro to do niczego nie prowadzi? Niektórych to nie rusza, bo sami znają swoją wartość, nie kierując się opinią innych idą dalej z podniesioną głową, nie zważając na swoje błędy, zapominając swoje porażki. Są też tacy, którzy wszystko biorą do siebie i przeżywają w środku, czasem tak, że nikt o tym nie wie. Biorą sobie wszystkie błędy do serca, ale nie umieją ich naprawić albo się zmienić i co wtedy? Kiedy twoje myśli nie dają ci spokoju, bo ciągle myślisz o tym, dlaczego tak beznadziejnie wygląda twoje życie i że to tylko i wyłącznie twoja wina, twoje błędy i twoja głupota. Wrażliwość, chyba tak się na to mówi.
tyle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz